środa, 3 lipca 2013

009. Wakacje 2013

Post z dużyym opóźnieniem, ale byłam w ostatnim czasie bardzo zajęta, non stop coś do zrobienia, jednak dziś znalazłam chwilkę żeby napisać tak o... wakacjach :). Myślę, że większość osób, które posiadają facebooka widziało wydarzenia typu: "Wakacje z Bogiem". Uważam takie wydarzenia za świetny pomysł! Ja osobiście chcę zaproponować wszystkim wakacyjne postanowienia, które będą łączyć nas z Bogiem. Może to być codzienna Msza Święta, a może odmawianie koronki, czy też modlitwa ze znajomymi o tej samej porze (chodzi mi o to, że np. w grupie znajomych umawiamy się, że o 9 wszyscy przez całe wakacje odmawiamy tę samą modlitwę), pomysłów jest wiele, a kto wie może wejdzie nam to w krew i po zakończeniu wakacji sami z siebie będziemy do tego wracać? Wakacje dopiero się zaczęły, więc myślę, że do końca tego tygodnia warto się zastanowić, co by nas "spełniło" i wystartować, próbowanie nic nie boli. Trzymam kciuki za każdą osobę decydującą się na podjęcie "wyzwania"! :)

_
Ja wraz ze znajomymi będziemy codziennie modlić się za siebie, utworzyliśmy sobie taki mini grafik, czyli kolejność w jakiej się modlimy, tak żeby nikt nie został bez modlitwy, gdy spełnimy "zadanie" puszczamy sobie sygnał telefoniczny. Indywidualnie pragnę co najmniej trzy razy w tygodniu pojawić się w kościele, nie na Mszy Świętej, lecz pójść wieczorem, odmówić różaniec i spędzić trochę czasu z Bogiem. :)


_
Poza tym zapraszam wszystkich na pielgrzymkę! :)
Pielgrzymka jest czasem niesamowitej radości, wielu ciekawych przygód, a także moim ulubionym czasem na modlitwę. :) Osobiście nie wyobrażam sobie wakacji, bez uczestnictwa w niej, zawsze gdy wracam do domu jestem przepełniona niesamowitą energią, wierzę wtedy, że mogę zrobić wszystko, cokolwiek tylko będę chciała. To właśnie dzięki pielgrzymce zakochałam się w Jezusie, to ona mnie do niego przybliżyła, to ona pomogła mi uwierzyć i być tym kim jestem dziś, pamiętam że poszłam wtedy dla zabawy z koleżanką i jej mamą, miało być po prostu fajnie, tylko to się dla mnie liczyło, nie podejrzewałam, że aż tak te kilka dni mnie zmieni. Zachęcam wszystkich do uczestnictwa, bo kto wie może i wasze życie odmieni?



8 komentarzy:

  1. Skorzystam z obydwu wariantów, które opisałaś ;) z Wakacji z Bogiem i z pielgrzymki też. Nie ukrywam, że obawiam się tego drugiego, ale wolę spróbować, niż żałować, że nie poszłam. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bój się pielgrzymki. Będzie dobrze, a myślę, że nawet lepiej, a także że pokochasz to tak samo bardzo jak ja, jeśli chcesz jakiejś porady co do przygotowania albo masz jakieś pytania to pisz albo na facebooku, albo na gg 47691452 chętnie porozmawiam ;)

      Usuń
  2. Lubię czytać Twojego bloga, nie męczę się przy nim, ale mogłabyś może troszeczkę częściej coś napisać?
    Też w tym roku idę na pielgrzymkę 4raz. ;P

    Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że komuś się podoba :). Oczywiście, że mogę częściej pisać, ale niestety nie będzie to regularnie ;C
      Ja w tym roku 5 raz idę na Jasną ;)

      Usuń
  3. Oj, ja też lubię! Masz lekki styl i nie zamęczasz czytelnika domyślaniem się o co chodzi :)
    ja niestety zdrowotnie nie wyrabiam, ale jadę w sumie na dwa tygodnie rekolekcji ;) jedne takie luźniejsze, a drugie, na 8 dni w milczeniu, ignacjańskie :)
    A wakacyjne postanowienie - brewiarz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rekolekcje ignacjańskie łał, bardzo chciałabym na nie pojechać, ale mam obawy, liczę że może za rok :). Mam nadzieję, że zdasz z nich DOKŁADNĄ relację :)

      Usuń
    2. no pewnie :D na blogu będzie w okolicy 1 wrześnie jak już dojdę do siebie ;)

      Usuń
  4. Widzę, że blog jeśli chodzi o czytelników zaczyna ruszać, super tak ma być! Ja i na swoim kochana postaram się go zareklamować, żeby odwiedzających przybywaaaaało :D

    OdpowiedzUsuń